czwartek, 17 marca 2011

Zielona zupka z rukwi wodnej, rzeżuchy i roszpunki

Zielona zupka na zwabienie wiosny, bo ona na razie gdzieś sobie poszła. Tyle zielonych przepisów na blogach, więc myślę, że wróci;) Zupka lekka, smaczna, bardzo zdrowa i szybko się ją robi. Smak zależy od tego w jakich proporcjach dodamy rzeżuchę i rukiew wodną do roszpunki - moja zupka nie była pikantna, jedynie wyraźna w smaku. 

Składniki na 3 porcje:
2 duże garście roszpunki, 1 duża garść rukwi wodnej i jedna mniejsza rzeżuchy (umyte, posiekane)
1/4 szklanki białego wina
1 mała cebulka, obrana i pokrojona
1 mały ząbek czosnku, obrany i pokrojony
1 mały ziemniak
gałka muszkatałowa
sól i pieprz
około 3 szklanek bulionu warzywnego
oliwa z oliwek

Cebulkę z czosnkiem zeszklić na rozgrzanej oliwie z oliwek. Ugasić winem, a jak wyparuje wlać bulion warzywny i dodać roszpunkę, rukiew i rzeżuchę i ziemniaka. Gotować około 15 minut aż ziemniak będzie miękki, doprawić pieprzem, solą i gałką muszkatałową. Wszystko zmiksować dokładnie blederem na gładką masę. Podwać z kleksem kwaśnej śmietany lub jogurtem. Smacznego:)

Przepis dodaję aż do dwóch akcji:

Przedwiośnie...ijakazupa?IIzaproszenie

10 komentarzy:

  1. Poszła wiosna, ale jak zobaczy Twoja zupkę to wróci, żeby skosztować.
    No chyba, że wszystko zjadłaś.;)
    Ja bym zjadła.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzieś Ty dorwała rukiew?!
    Wspaniała zupka:)
    Pozdrawiam na zielono!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, taka zupa jest bardzo adekwatnym daniem dzisiejszego dnia. Soczyście zielona, pełna smaków, zieleniny, aromatów... Zaintrygowała mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lekka: Oczywiście- zjadłam wszystko:)
    Pinkcake: Rukiew dostałam na rynku - mieszkam w małej miejscowości, w Niemczech, w Nadrenii-Palatynacie, ale rynek mamy świetny- poznałam tam wiele nowych rzeczy, a jak czegoś nie ma to można zamówić;)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawdziwie wiosenna zupa. Te składniki tworzą świetną kompozycję. Bogactwo witamin i bogactwo smaku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem smaku tej zielonej zupki. Nigdy nie jadłam rukwi.
    http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/

    OdpowiedzUsuń
  7. to dopiero oryginalna zupa!

    OdpowiedzUsuń
  8. jeśli jest gęsta to wchodzę w to :))
    Zupy tak, ale tylko gęste, i o!

    OdpowiedzUsuń
  9. moja gęsta nie była, bo ja lubię takie, co można i z kubka wypić, ale wystarczy dodać więcej zeilonego, drugiego ziemniaka lub mniej bulionu i będzie gęsta;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tej rukwi, to bardzo zazdroszczę, bo miałam okazję próbować jej kiedyś i teraz na wspomnienie tak mi się okrutnie zatęskniło ...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...