Wspaniała warzywna lasagne z sosem brokułowym, pomidorami, brokułami i mozarellą. Absolutnie nie jest mdła- sos jest bardzo wyraźny w smaku - tak, że robiąc tą lasagne nie mogłam się opanować i smarując kolejne warstwy ciągle go podjadałam. Nawet mojemu S., który nie jest fanem wegetariańskich potraw nie brakowało w niej mięsa i był nią zachwycony. Przepis Cornelii Poletto mojego ulubionego programu kulinarnego "Polettos Kochschule". Gorąco polecam!
Skaładniki (orginalny przepis: tutaj)
1 kg brokułów, umyte, podelione na różyczki, trzonek obrany i pokrojony w kostkę
sól morska
2 szalotki, obrane i dorbno pokrojone
1 ząbek czosnku, obrany i dorbno pokrojony
40g suszonych pomidorów, porojone
1 czerwone chili, umyte, pestki usnunięte, drobno pokrojone
6 łyżek oliwy z oliwek2 łyżki kaparów
300ml bulionu warzywnego
ok 300g pomidorów, umyte i pokrojone w plastry
świeżo mielony czarny pieprz
400g Büffel-Mozzarella, pokrojona w kostkę
250g Płatów Lasagne (te, które nie potrzebują wcześniejszego gotowania)
80g świeżo startego Parmesanu
3 łyżki masła
Połowe różyczek brokuł włożyć do gotującej się, osolonej wody na 3 do 5 minut, tak by były jeszcze chrupiące. Zalać zimną wodą i odsączyć na sitku i odłożyć na później.
Szalotki, czosnek i chili dusić w 3 łyżkach gorącego oleju. Następnie dodać surowe różyczki brokuł, pokrojony trzonek, sardele, suszone pomidory i kapary. Zalać 250ml bulionu warywnego, zagotować i pozostawić na 15 minut pod przykrywką. Wszystko dokładnie zmiksować blencerem na puree, ewentualnie dodać bulionu. Doprawić solą i pieprzem.
Piekarnik rozgrzać do 200C. Formę do lasagne naoliwić. Położyć warstwę makaronu, na to sos brokułowy, a następnie pomidory, wcześniej przygotowae różyczki brokuł i mozarellę. Doprawić solą i pieprzem. Powtórzyć do wyczerpania skłądników. Na ostatniej warstwie makaronu rozłożyć sos i posypać startym parmezanem. Masło w płtkach rozłożyć na samej górze. Lasagne piec na drugiej półce od dołu 25-30 minut.
Smacznego:)
Ja też robiłam warzywną lasagne. Pyszności :D Muszę spróbować takiej z brokułem.
OdpowiedzUsuńOch...bardzo mi się podoba ta propozycja...rzadko robię lasagne ale chyba się skusze kiedyś:)
OdpowiedzUsuńŻeby to jeszcze było wegetariańskie... Polecam się doedukować w dietetyce.
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem jak można uważać, że ryba to nie mięso. To z czego się składa? Z drewna? Do tego nie trzeba być dietetykiem :P
Usuń