Uwielbiam jadale kasztany - pyszne są pieczone z odrobiną soli, smaczne są dobrze ugotowane, a najlepsze są na słodko - uwielbiam krem z kasztanów i mus z kasztanów maron sui's. Kiedyś też zakupiłam w jednej z francuskich cukierni kasztany karmelizowane. Lubię mieć kasztany pod ręką- na szczęście jest to możliwe także poza sezonem, bo można je kupić gotowane i pakowane. Mąka kasztanowa to moje nowe odkrycie (*do dostanie w niektórych sklepach ze zdrową żywnością). Chlebek bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Był taki jak lubię - mięciutki, ze skórką i z chrupiącymi kawałkami orzechów. Polecam - nie tylko miłośnikom kasztanów:)!
przepis pochodzi z: Kuchenlatein
(z moimi zmianami)
Skladniki:
150g mąki kasztanowej
500g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
15g soli
7g suszonych drożdży
400ml letniej wody
1/4 szklanki posiekanych gotwanych kasztanów
1/4 szklanki posiekanych orzechów pekan
Mąkę kasztanową i orkiszową, przesiać i wymieszać. 2 łyżki tej mieszanki wymieszać z suszonymi drożdżami w osobnej misce i dodać tyle mąki by powstało ciasto o konsystencji naleśnikowej. Zostawić na tak długo aż zacznie się trochę pienić. Mieszankę z drożdżami dodać do pozostałej mąki, dodawać wodę i mieszać mikserem (można też w maszynie do pieczenia chleba - praktycznie, bo można później zostawić w niej do rośnięcia). Jak już dodamy całą wodę to dodać soli i około 10 minut zagniatać (mikserem) aż ciato będzie miękkie, elastyczne i nie będzie się kleić. Miskę wysmarować tłuszczem, włożyć do niej ciasto i przykryć ściereczką. Pozostawić na około 1,5 godziny do podwojenia objętości. Ciasto jeszcze raz zagnieść dodając orzechy i kasztany. Włożyć do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej otrębami formy i pozostawić znów aż ciasto urośnie (około 30 minut). Można też pozostawić ciasto w posypanym mąką koszyku do wyrastania i piec na kamieniu. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Naciąć na powierzchni chleba kilka pasków i posmarować go roztrzepanym jajkiem. Piec 30 minut w temperaturze 200 stopni, następnie zmniejszyć do 175 i piec 15-20 minut.
Smacznego:)
imponujące skłądniki.
OdpowiedzUsuńoj, efekt finalny także niczego sobie.
Mam wszystkie składniki, więc dlaczego nie? Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńMarzy mi się chleb (lub cokolwiek!) z mąki kasztanowej, ale cena tej mąki niestety zaporowa...
OdpowiedzUsuń;((
kilka miesięcy temu po raz pierwszy spróbowałam puree kasztanowego, połączyłam go z białą czekoladą jako krem do ciasteczek, pyszny był!
OdpowiedzUsuńmąki jeszcze nie spotkałam..
Chętnie bym skosztowała Twojego wypieku.. mhm.
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl