Fasola biała jest miękka i kremowa po ugotowaniu - można przygotować z niej wiele wspaniałych dań-polecam też crostini z musem z białej fasoli. Przyznam się, że wcześniej nie doceniałam jej włalściwości i nie oczekiwałam wiele od tego dania. Na początek chciałam po prostu ugotować fasolke i zrobić prostą zupę z makaronem, ale za bardzo nie wiedziałam do czego wykorzystać pasternak, który ostatnio z ciekawości kupiłam na rynku...Jest on łudząco podobny do pietruszki, jednak w smaku jest całkiem inny, delikatny i słodkawy. Ma właściwości absorbujące toksyny. Zawiera witaminy C i E, żelazo, kwas foliowy i potas. Kiedyś był bardziej popularny, ale został wyparty przez ziemniaki.
I tak powstał pomysł na ten pyszny krem. Na prawdę byłam nim zaskoczona, pyszna lekka, konsystencja przypominająca mus, przyjemny słodkawy smak z nutką kminku..mm..bardzo ciekawe danie- na pewno godne wypróbowania:)
Krem fasolowo-pasternakowy:
175g białej fasoli namoczonej przez noc (lub fasoli w puszce)
oliwa z oliwek ok 2 łyżki
1 ząbek czosnku, obrany i pokrojony w kosteczke
1 mała cebulka, obrana i pokorjona w kosteczke
2 niewielkie korzenie pasternaku, obrane i pokrojone
1 łyżeczka zmiażdżonych w możdzierzu ziaren kopru włoskiego (niekoniecznie)
1 łyżeczka kminku
3 szklanki bulionu warzywego(gotowałam z cienko pokorojonej włoszczyzny, łyżeczki tymianku, 2 ziarenek ziela angielskiego, liścia laurowego, pieprzu, soli - przed dodaniem przecedzić przez sitko)
pół szklanki śmietany kremówki (użyłam19%)
mleko - tyle, żeby uzyskać pożądaną konsystencje
sól i pieprz do smaku
Fasolę należy ugotować do miękkości (u mnie trwało to ponad godzinę) - nie dotyczy fasoli z puszki. Odsączamy i odstawiamy na bok. Gotujemy bulion warzywny. W tym czasie rozgrzewamy oliwę w garnku z grubym dnem, wrzucamy czosnek, cebulkę i smażymy na małym ogniu tak, żeby nie nabrały bązowego koloru. Dodajemy kminek i ziarna kopru włoskiego, mieszamy. Dodajemy pasternak i fasolkę, smażymy wszystko razem kilka minut na małym ogniu. Zalewamy bulionem i gotujemy aż pasternak będzie miękki. Ewentualnie można dodać jeszcze wody, gdyby bulionu było z mało. Następnie zdejmujemy z ognia, dodajemy śmietankę i miksujemy blederem do uzyskania konsystencji musu.. Komu jest to zagęste jak na zupę, może dodać jeszcze trochę mleka do rozrzedzenia.
Polecam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)